Dla niewtajemniczonych taka jest teraz moda, na mówienie przez "ę".
A skoro dziś św. Mikołaja, to Antoś postanowił nim zostać.
Choć opierał się czapce, która wybitnie nie przypadła mu do gustu, to zdjęcia jak tako się udały. Nie ukrywajmy tego, że tym razem Skrobaczowy pierworodny nie miał na nie ochoty, ale gdy tylko usłyszał błysk flesza, poczuł swoje, jak dotąd nieodkryte powołanie.
Strzeżcie się Lagerfeldy i inne takie!
A jutro napiszemy skąd są owe ubrania;)
Ooo, już prawie chodzę! :D
OdpowiedzUsuńPrawieprzez duże P
UsuńBoski mikolaj :)
OdpowiedzUsuń:) i jaki święty;)
UsuńAntoś- NAJPIEKNIĘJSZYM Modelem na tej planecie! Mama- najlepszą stylistką dla Antosia (co tam Lagerfeld i jego Chanel).Tata-najlepszy fotograf pod słońcem!!!
OdpowiedzUsuńA co tam- trochę nepotyzmu nie zaszkodzi!!
Ale na "ę, ę" SIĘ nie godzę!
Buziaki dla najsłodzsego Mikołaja!!
Babcia wierna fanka ;) Antoś pozdrawia
Usuń