czwartek, 20 marca 2014

Bo mama mnie zmusiła!

Pół  żartem, pół serio antek nie był skory do zdjęć. Jakoś tak wszystko było nie tak, a aparat dość wyjątkowo nie dawała mu tyle radości co zwykle. Jak chyba jednak na zawziętą i wredną matkę przystało skoro już postanowiłam to trudno....
... no i mam zdjęcia:) jakie chciałam.
Antek niezadowolony, ale za to elegancki w granatowych chinosach z H&M i pikowane bluzie z Mosquito wyglądał całkiem nieźle, choć zdjęcia niestety tego nie odzwierciedlają. Tak sobie pomyślałam: "a zobaczcie choć raz nieukontentowanego Antoniego" przecież taki tez bywa!
Tym razem nic więcej nie dodam, bo chyba nie ma co pisać!

P.S włosy zostały już modnie wycieniowane:P przecież Antoni to Bobas w dodatku FASHION:P 












4 komentarze:

  1. No tak to już jest, niestety ale nie raz nasze chłopaki też się do zdjęć nie chcą 'ustawiać' :) jak to dzieci :) ale zdjęcia mimo to bardzo ładne i super ta bluza z mosquito ! też się nad nią zastanawiam :) zapraszam także do nas, na nowy wiosenny post ze stylizacją Emilcia :) http://hakunamatatabestfriends.blogspot.com/ pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chrup, chrup, chrup, wafelki zawsze super!
    A Antoni nawet jak niezadowolony, to wygląda jak niewiniątko :)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Super chłopak uwielbia aparat, tylko trochę broi, ale kto przystojniakowi zabroni

    OdpowiedzUsuń