Choinka co prawda sztuczna, bombki co prawda plastikowe, ale za to "Totoś" bardzo zadowolony. Jedynie choroby nie dają nam spokoju i znów przeziębienie zawitało do naszych drzwi.
Trzymajcie kciuki, żeby Antos na Święta był już zdrowy. A teraz już uciekam do mojego maluszka bo źle znosi katarek i kaszelek!
Poniżej kilka ujęć z ubierania choinki!
Antoni w boskiej bluzie od MOSQUITO!
Wesołych!