czwartek, 1 sierpnia 2013

Miała być deskorolka...

... miała być, bo Antoś wcale nie miał ochoty pozować z nią do zdjęć. Wyszło inaczej, ale skate-parkowo bez dwóch zdań. Wspinanie się na rampy i inne tego typu przedmioty, których nazw nie znam i znać nie muszę było dla Antośka nie lada wyzwaniem. Koszulka z Reserved, spodnie H&M i trampki H&M. Ogólnie krótko, ale bawiliśmy się superaśnie.

Buziaki

p.s Podziękowanie dla wujka Kuby na zdjęciu niżej, za pomoc w okiełznaniu małego AS'a!



















12 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia! Synek super...jakiego ma loka fajnego. A szaraki dresowe uwielbiamy w każdej postaci.

    www.mifkaszafa.blogspot.com ZAPRASZAM!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno zawitamy:) lok to chyba już teraz znak rozpoznawczy:P

      Usuń
  2. I ten lok zarzycony na włoskach cudnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Loczek, a do tego oczy, ach oczy urzekły mnie :)

    Buciki ekstra!

    Zapraszam do nas http://olo-olek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny Synio i świetne stylizacje! Lubimy baaaardzoooo :) Czy Mama Antoniego sprzedaje ubranka po synku na allegro lub gdzieś indziej?? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne dziecko, a co do deskorolki to...
    pojawiła się jako jeden z wątków na blogu Versemovie. Są tam wiersze pisane dość często jako inspiracja filmem i muzyką. Coś dla dzieci też się znajdzie. Zapraszamy

    OdpowiedzUsuń